Etykiety

piątek, 3 stycznia 2014

Ulubieńcy roku 2013


Jak obiecałam tak piszę. Co prawda z lekkim poślizgiem,ale końcówka grudnia dała mi w kość. Nie ma co, zabieram się do pokazania Wam kosmetyków, które używałam przez cały rok lub zostały w nim odkryte i zasługują o kilka słów pochwały.

                            

Pianka do higieny intymnej Facelle - Rossmann - ok. 6zł
Mój hicior w pielęgnacji .. uwaga TWARZY. Przecudownie zmywa mi resztki makijażu. Czuje, że skóra jest świetnie oczyszczona i gładka. W początkowych miesiącach roku używałam formy w żelu, ale gdy pojawiła się pianka, zdetronizowała żel. Polecam wszystkim. Świetne działanie i skład. Czasami zdarzy mi się umyć nim grzywkę, bo wiem, że niektóre dziewczyny używają go do mycia włosów, mi jednak za bardzo je plącze. Oczywiście jako pianka/żel do higieny intymnej też się sprawdza.

               

Odżywka do włosów - Ultra Doux - Garnier - ok. 8zł

Tę odżywkę odkryłam własnie w 2013r. i zostanie ze mną już na jakiś czas. Co prawda używam też inne, ale ta jest w czołówce. Robi cuda z włosami. Są po niej gładkie, lśniące i miękkie. Jestem z niej bardzo zadowolona.

                             


Baza pod cienie Esscnce - I love stage - ok. 10zł
Zwróciłam na nią uwagę, bo mówiła o niej RedLipstickMonster, ale wrzucając ją w sklepie do koszyka nie miałam pojęcia, że tak bardzo ją polubię. Świetnie się sprawdza. Cienie się nie rolują i są na powiekach cały dzień/całą imprezę. Tanie i dobre.

  


Kamuflaż - Catrice - ok. 16zł
Wspaniała rzecz. Uwielbiam go. Nie zapycha. Bardzo dobrze kryje. Plusem jest kremowa konsystencja. Odkrycie roku 2013.

                           

Odżywka do paznokci - 9 w 1 - Eveline - na promocji 10zł
Żadna odżywka nie wpłynęła na moje paznokcie tak dobrze. Paznokcie są w świetnym stanie, szybko osną, są twarde i mają ładny kolor.
Używałam też odżywkę 6w1, która działała równie dobrze.

Woda termlna - Uriage - ok. 35zł
Ubóstwiam ją. Ma zbawienny wpływ na moją cerę. Cudownie ją uspokoja, koi i łagodzi. Same ochy i achy. Recenzja tutaj.

Balsam pod prysznic - Nivea 
Świetna rzecz dla takich leniwców jak ja. Spisuje się super. Skóra jest miękka i delikatna. Super

Suchy szampon - Isana - 6zł
Ładnie pachnie i robi to co ma robić. Godny wypróbowania. Włosy po nim są miękkie i odświeżone. Efekt utrzymuje się cały dzień.

Olejek kokosowy - Vatika 
Cudowny zapach. Bardzo dobrze wpływa na moje włosy. Są miękkie, lśniące i dobrze nawilżone. Moja buteleczka to ta mała wersja. Przepraszam, za brak etykietki, ale odkleiła się.


Czy któryś z powyższych kosmetyków jest Waszym odkryciem lub ulubieńcem? Dajcie znać.

                                                     Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
                                                                          pozdrawiam,

                                                             

7 komentarzy:

  1. Uriage kupiłam dzisiaj. Nie mogę doczekać się pierwszego spryskania buźki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie daj znać, choć czuje że to będzie udana znajomość :)

      Usuń
  2. No muszę zakupić wodę Uriage, muszę muszę muszę ...;)

    OdpowiedzUsuń
  3. też lubię tą odżywkę z Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja żelami/płynami do higieny intymnej myje dosłownie wszystko - najczęściej ciało! ;) Uwielbiam je tak używać, bo przede wszystkim nie wysuszają skóry jak wszystkie te żele pod prysznic i mydła. Oczywiście mydła i żele też używam! Ostatnio odkryłam u mnie drogerię, gdzie można kupić sobie trochę z kolorówki Catrice i padło na cienie do powiek i są na prawdę super! Pewnie i na ten kamuflaż się skuszę! ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie posiadam cieni z Catrice, ale często przy nich krąże :D

      Usuń