Etykiety

czwartek, 12 grudnia 2013

Zmiany w roku 2013



Rok się kończy więc czas na podsumowania. Postanowiłam napisać o zmianach jakie zaszły w mojej pielęgnacji i makijażu. A były to naprawdę duże zmiany. Większość wynika z większej świadomości konsumenta, ale przede wszystkim z czytania blogów :)

Przed zakupem większości produktów pielęgnacyjnych, a także tych kolorowych staram się poczytać opinie i sprawdzać składy. Oczywiście zdarzają się spontaniczne wybory. (tak czy siak  przy każdym wyborze na zakupach zastanawiam się przynajmniej 5min, stojąc przy półce "brać czy nie" :D)

Wracając do tematu przewodniego. Kosmetyki przedstawię w opisie ogólnym, podzielę je sekcjami , nie będę ich recenzować ponieważ nie będę przytaczać konkretnych produktów. Post ten jest wstępem do Ulubieńców roku, także właśnie tam znają się wyszczególnione wszystkie produkty, o których tutaj napiszę. A zatem, zaczynam!


Kolorówka
"Być kobietą, być kobietą marzyć ciągle będąc dzieckiem.." O TAK!! W tym roku mój makijaż był zdecydowanie bardziej kobiecy. Zaczęłam używać szminek, pomadek, a nawet konturówki. W posiadaniu mam już dość ich liczną jak na mnie liczbę.

Eyeliner. Od  lat był zafascynowana tym, jak pięknie oko wygląda z kreską na powiece, ale mogłam tylko o tym pomarzyć, bo kompletnie nie wychodziło mi jej namalowanie, w wyniku czego poddawałam się. Jednak technika czyni mistrza! Tak, umiem malować już kreskę, duma mnie rozpiera. Maluję ją niemal codziennie, oczywiście nie jest super perfekcyjna, mam jeszcze problem z jaskółką, ale wszystko zmierza ku lepszemu.




Włosy
W tej sekcji zaszło chyba najwięcej zmian. Mania dbania włosów dopadła i mnie. Zafiksowałam się kompletnie. 

Szampony - przerzuciłam się na takie, które nie mają w sobie parabenów i sls. Włosy bardzo dobrze je przyjęły. Raz na tydzień stosuję szampon oczyszczający.

Odżywki, maski, wcierki, olejki.  Nie kupuję już nic dopóki nie zdenkuje tego, co mam.  Wierze, że jestem na dobrej drodze do zdrowych, pięknych i długich włosów. Myślę o tym, aby napisać post o mojej włosowej historii, bo jest o czym pisać.

Twarz
Mam cerę problematyczną. Zawsze starałam się o nią dbać. Jednak teraz pielęgnacje ograniczyłam do minimum i to był strzał w dziesiątkę. W moim przypadku prawdą jest powiedzenie - mniej znaczy więcej. Na dzień używam produktów delikatnych i nawilżających. Na noc są to produkty specjalizujące się do cery trądzikowej.


Ciało
Z ciałem idzie mi opornie. Jestem ogromnym leniem. Ciężko idzie mi balsamowanie, peelingowanie, ale się staram. I w stosunku do ubiegłych lat jest zacznie lepiej.

Na dziś tyle, zapraszam na kolejny wpis, który będzie kontynuacją powyższego.


Ściskam,




1 komentarz:

  1. Czytając Twój wpis dosłownie widzę swoje zmiany w tym roku:-) mój makijaż również stał się bardziej kobiecy i zmieniłam pielęgnację twarzy czego widzę ogromne pozytywne efekty:-)

    OdpowiedzUsuń